Pokonaj zmęczenie!
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
«Z kim moglibyście Mnie porównać, tak żeby Mi dorównał?» – mówi Święty. Podnieście oczy w górę i patrzcie: Kto stworzył te gwiazdy? – Ten, który w szykach prowadzi ich wojsko, wszystkie je woła po imieniu. Spod takiej potęgi i olbrzymiej siły nikt się nie wymknie.
Czemu mówisz, Jakubie, i ty, Izraelu, powtarzasz: «Zakryta jest moja droga przed Panem i prawo moje przez Boga pominięte?» Czy nie wiesz tego? Czy nie słyszałeś?
Pan – to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona.
On daje siłę zmęczonemu i pomnaża moc bezsilnego. Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się, słabnąc, młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.
Dobry wieczór moi Kochani!
Myślę, że każdego z nas dosięga powili kryzys adwentowy. Mi osobiście znika zapał do czytania Pisma Świętego i podejmowania dobrowolnych wysiłków. A u was? Jak wam idzie? Wyjątkowo, ten post będzie dodany z możliwością komentowania, jakbyście może mieli jakieś pytania, albo chcielibyście podzielić się waszym doświadczeniem adwentowym! Chciałabym mieć możliwość poznania moich czytelników w jakikolwiek sposób.
Dzisiejsza Ewangelia jest idealna na okres, który przypada. Jest to troszkę - mniej lub bardziej półmetek adwentowy. Święta Bożego Narodzenia zbliżają się WIELKIMI KROKAMI! Może nie macie jeszcze żadnych postanowień adwentowych? Albo nie przystąpiliście jeszcze do Sakramentu Pojednania, dosięgają was wątpliwości? A może zaczęliście z przytupem, ale wasze chęci zniknęły? Dziś moi drodzy jest doskonały czas na to, aby zacząć od nowa! Zacznijmy od nowa nawracać się! Jeśli nie masz siły, poproś o wsparcie Matkę Bożą! Myślę, że jest to naprawdę wyjątkowy ADWENT i chciałabym was bardzo serdecznie zaprosić, a właściwie ponowić moje zaproszenie do modlitwy Koronką do krwawych łez Matki Bożej. Jeśli ktoś jeszcze o niej nie wie - to zapraszam do mojego pierwszego postu na tym blogu. Wiecie, myślę, że Ewangelizować jest ciężko, bałam się dać możliwość komentarzy do tego bloga, bo obawiałam się, że będę musiała się zmagać z "anty komentarzami". Postanowiłam stawić temu czoła i zamówiłam kilka różańców do powyższej Koronki, aby darować je w prezencie tym, którym według mnie brakuje Boga, którzy są smutni, samotni, a nie szukają pomocy u Niego. Przez krwawe łzy Matki Bożej mogą wyleczyć się ze swoich problemów. Jeśli nie masz pomysłu na postanowienie adwentowe, to zachęcam cię, abyś spróbował codziennie szukać nowych modlitw, których wcześniej nie znałeś. Ja ostatnio dowiedziałam się o wielu, które są dla mnie zupełnie nowe. Jak na przykład Koronka do Serca Pana Jezusa, którą odmawiał ojciec Pio. Życzę wam z całego serca wytrwałości i szczerych chęci!
Niech wam Bóg i Maryja błogosławią!